Podziemny Tygodnik MAZOWSZE
Kryptonimem N-15 posługiwaliśmy się tylko w stosunkach zewnętrznych. Na użytek wewnętrzny używaliśmy bardziej familiarnego pseudonimu “Wesołe Świstaki”, którego geneza sięga zimy 1982 r. 11 grudnia tego roku z inicjatywy Marii i Bogdana Szewczyków doszło w ich pracowni przy ul. Filtrowej do mocno spóźnionego spotkania puławskich opozycjonistów związanych ze środowiskiem “Zachty” na dorocznym święcie “kiszenia kapusty”[32]. Normalnie odbywało się ono w połowie listopada; w 1982 r. organizatorzy postanowili poczekać z nim aż do wypuszczenia z więzienia ostatniego internowanego i stąd to opóźnienie. Byli internowani stawili się na spotkaniu niemal w komplecie. Kulminacyjnym wydarzeniem wieczoru była część artystyczna w trakcie której zebrani kolejno popisywali się występami wokalnymi lub recytatorskimi. Duże wrażenie na uczestnikach zrobiła popularna wówczas piosenka “Zielona wrona” wykonana przez doraźnie powołany duet “Wesołe Świstaki” w składzie Stanisław Głażewski, Ireneusz Ostrokólski. W ten sposób zostaliśmy “Wesołymi Świstakami” a proceder, którym się w chwilach wolnych od pracy zawodowej nielegalnie paraliśmy (druk niecenzurowanych broszur, pism i ulotek) wśród wtajemniczonych, zwłaszcza w kontaktach telefonicznych, bywał nazywany “świstaniem”.
Żeby wyjaśnić pochodzenie pseudonimu Irka Ostrokólskiego “Fizyczny” należy się cofnąć aż do jesieni 1980 r. 23 10.1980 r. I. Ostrokólski współpracujący wówczas (jako sitodrukarz) z Biuletynem Informacyjnym “Solidarność” MKZ Lublin, opublikował w tym piśmie artykuł pt. “Nowe Kretowisko”[33]. Żeby zaznaczyć swoje poślednie stanowisko tekst podpisał pseudonimem “P. Fizyczny” (Pracownik Fizyczny). I tak już zostało. Pseudonim “Fizyczny” przylgnął do niego tak dalece, że jeszcze dzisiaj znajomi z tamtych czasów częściej zwracają się do niego per “Fizyczny” niż używając imienia.
Wkrótce skutki niefortunnie wybranego kryptonimu (okazało się bowiem, że Redakcja TM utrzymuje również kontakt z inną grupą używającą kryptonimu “Natolin”) nie kazały na siebie długo czekać i miały w bardzo niemiły sposób rozpocząć naszą współpracę z TM. W końcu listopada 1985 r., wraz z kolejną kliszą TM otrzymaliśmy list o wielce nieprzyjemnej i, z wyjątkiem punktu pierwszego, niezbyt dla nas zrozumiałej treści (Załącznik 3.):
Drodzy Koledzy!
-
Przyjęliśmy dla Was ksywkę “Natolin”. Jest ona już w użyciu i następne listy tak będziemy adresować.
-
Żądań nie stawialiśmy jakichkolwiek, a co najwyżej propozycje i sugestie. Również nie chcemy naruszać Waszej autonomii. Zrobiliście wiele i na ile pozwolą nasze możliwości, na tyle będziemy Wam pomagać, ale chyba zrozumiałe jest, że chcemy coś o Was wiedzieć, że stawiamy pytania i wysuwamy propozycje.
-
Pytania pod Waszym adresem nie są czymś wyjątkowym ani nieuzasadnionym. Po prostu mieliśmy przykre doświadczenia i w związku z nimi stosujemy pewne proste zasady dla wszystkich jednakowe! Najpierw przyjrzenie się dotychczasowym wynikom nie na podstawie sprawozdania, ale realiów, później pomoc. Każda zgłaszająca się do współpracy i potrzebująca pomocy firma dotychczas nam nieznana załącza zestaw – jeśli nie kompletny to reprezentatywny – swoich wydawnictw, fotografii lub in. poparty sprawozdaniem i wykazem potrzeb lub ofertami współpracy. Jeśli istotnie otaczacie najściślejszą tajemnica nawet tytuły wydanych książek, jeśli nie firmujecie wydawnictw nawet symboliczną nazwą niczego nie wskazującą poza tym, że firma istnieje, jeśli nie możecie przysłać nam nie kompletu, a tylko paru tytułów wydanych przez Was książek, ani paru numerów wydanego przez Was czasopisma, jeśli wreszcie poza sprawozdaniem i okazowymi egzemplarzami znaczków nic więcej nie pozwala Wam przedstawić tajemnica jaką się otaczacie, to – wybaczcie – ale sytuacja rzeczywiście jest trudna i precedensowa (jeśli mielibyśmy Wam okazać realną pomoc). Dotychczas tak jest, że firmom, które nie są w stanie przedstawić nam przykładów tego, co robią – pomocy nie udzielamy i we współpracę z nimi nie wchodzimy. Piszecie o niebezpieczeństwach, których chcecie uniknąć. Zrozumcie nas. My też chcemy uniknąć niebezpieczeństw, które poznaliśmy na własnej skórze, aczkolwiek są one innego rodzaju.
-
Zasadę samofinansowania się firm wydawniczych niestety musimy stosować. Po prostu nie siedzimy na górze pieniędzy, a nie wyobrażam sobie jaka ona musiałaby być, gdybyśmy mieli firmować wszystkie darmowe publikacje. Jeżeli uczynić to w stosunku do jednej, to dlaczego nie do innych firm. Tego po prostu nie jesteśmy w stanie zrobić.
-
Wreszcie – wybaczcie – Wy dofinansowujecie działalność antyalkoholową, ze wszech miar słuszną i potrzebną, ale my mamy dofinansowywać Was. Jeśli my nie jesteśmy w stanie być takimi mecenasami i filantropami bo nie mamy na to pieniędzy, to jesteśmy zaskoczeni Waszą hojnością, ale wówczas tym bardziej wnioskiem o pomoc.
-
Mówicie nie o pomocy, ale o transakcji handlowej. Mamy ułatwić Wam nabycie maszyny. Jeśli teraz powiem, że firm czekających na to mamy gdzieś między 10 a 20 i każda z nich jest nam znana nie ze sprawozdań i okazówek znaczków, ale z numerów czasopism regularnie nadsyłanych i okazowych książek, także regularnie nadsyłanych, to sami powiedzcie komu w takiej sytuacji najpierw dać maszynę (czy sprzedać nawet)? Powiem jeszcze i to, że preferujemy ośrodki poza warszawskie i przede wszystkim im pomagamy. Ostatnim przykładem Siedlce, które otrzymały pieniądze i mogą liczyć na maszynę, jak tylko będziemy mieli kolejne. Ale tam wiemy bo widzimy na co dajemy. Jeżeli obok tego prowadzą działalność charytatywna, filantropijną, zapobiegawczą czy jak tam jeszcze – to ich sprawa. My widzimy wyniki ich pracy na bieżąco, bo nam je nadsyłają. To jest bardzo ważne
-
Raz jeszcze podkreślam – żadna nieufność. Wy się znacie. My Was nie znamy i nawet nie jesteście w stanie dać wizytówki. Zrozumcie, że to nie jest nieufność a tylko i wyłącznie skutek przykrych doświadczeń z których musieliśmy wyciągnąć wnioski i przyjąć zasady od których nie powinniśmy czynić wyjątków.
-
Z pomocą, której udzielimy chętnie w miarę możliwości czekamy na wizytówkę w postaci nie kompletu realiów.
Prosimy o zrozumienie nas, o nie przypisywanie nam podejrzliwości zbytniej, ani złej woli. Wy widzicie, że życie jest twarde i twarde wymagania stawia, my też to widzimy nie z jednej strony.
Przyjmijcie życzenia najlepsze powodzenia w pracy zbożnej i dla publicznego dobra. Przyjmijcie podziękowania za życzenia Świąteczne i wybaczcie opóźnienie wynikające i z powolności dróg komunikacyjnych i z nawału pracy. Przyjmijcie wreszcie pozdrowienia.
Krzysztof
Przypisy
- ↑Rozszerzony tekst nigdy nie wygłoszonego sprawozdania z kontynuowanej w podziemiu działalności Zarządu Oddziału "Solidarność" Ziemia Puławska, wybranego w czerwcu 1981 r.
- ↑Jacek Kuroń i Jacek Żakowski – PRL dla początkujących, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1995, s..243
- ↑Informacja o działalności wydawniczej – notatka maszynopiśmienna sporządzona wiosną 1988 r. na prośbę p. Anatola Kobylińskiego
- ↑Małżeństwo artystów-plastyków, prowadzące pracownię w Puławach przy ul. Filtrowej, przed 1980 r. pracownia ta (“ZACHTA”) stanowiła miejsce spotkań puławskiej opozycji demokratycznej. Po 1980 r. działacze Komisji Oświaty i Kultury NSZZ “S, współzałożyciele puławskiego KIK-u. .
- ↑Pracownik puławskiego Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG), przed 1980 r. członek środowiska “Zachty”, po 1980 r. członek OKPN NSZZ “S”, członek Zarządu Oddziału NSZZ “S” Ziemia Puławska, wspólzałożyciel KIK, współpracownik Biuletyny Informacyjnego “Solidarność Ziemi Puławskiej”, redaktor Informatora NSZZ “S” w IUNG “Przeszłość-Przyszłości”.
- ↑Jacek Kuroń i Jacek Żakowski - PRL dla początkujących, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1995, s. 205
- ↑Pracownik IUNG w Puławach a potem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (KUL), przed 1980 r. bywalec “Zachty”, po 1980 r. współzałożyciel i działacz KZ NSZZ “S” w IUNG.
- ↑Pracownik IUNG, współzałożyciel i działacz KZ NSZZ “S” w IUNG, współzałożyciel i redaktor Biuletynu Informacyjnego “Solidarność Ziemi Puławskiej”, redaktor Informatora NSZZ “S” w IUNG “Przeszłość Przyszłości”.
- ↑Pracownik Lubelskich Zakładów Futrzarskich (LZF) w Kurowie, członek redakcji Biuletynu Informacyjnego “Solidarność Ziemi Puławskiej”, autor większości zamieszczonych w nim ilustracji.
- ↑Pracownik IUNG, redaktor Biuletynu Informacyjnego “Solidarność Ziemi Puławskiej”i Informatora NSZZ “S” w IUNG “Przeszłość Przyszłości”, działacz samorządowy.
- ↑Pracownica IUNG, działaczka “Solidarności”
- ↑Pracownik Instytutu Nawozów Sztucznych w Puławach, działacz “Solidarności” i puławskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.
- ↑Uczniowie Technikum Rolniczego w Miętnem koło Garwolina zorganizowali głośny protest przeciwko akcji usuwania krzyży z klas lekcyjnych ,nakazanej przez władze oświatowe.
- ↑Pracownik IUNG, działacz “Solidarości”, redaktor Informatora NSZZ “S” w IUNG “Przeszłość Przyszłości”.
- ↑S. Głażewski – “Wspomnienia współwydawcy znaczków podziemnych”; Filatelista Podziemny Nr 8 i 9 z października i listopada 1994 r.; “Poczta Podziemna Solidarności” - maszynopis.
- ↑Warszawski inżynier-architekt pozyskany do współpracy przez Feliksa Sadurskiego. Zaprojektował kilkaset wielobarwnych znaczków dla poczty Podziemnej Solidarności drukowanych w Puławach oraz dla KPN.
- ↑Działaczka NSZZ “Solidarność” Nauczycielka w LO im ks. Adama Czartoryskiego, na początku stanu wojennego internowana, później usunięta z pracy.
- ↑Emerytka IUNG. Wielka admiratorka “Solidarności” i wszelkich działań opozycyjnych.
- ↑Wówczas studentka.,córka Wacława Hennela.
- ↑Działaczka NSZZ “Solidarność”, nauczycielka LO im ks. Adama Czartoryskiego, na początku stanu wojennego internowana.
- ↑Emeryci IUNG, sympatycy opozycji.
- ↑Stanisław Głażewski – “Przyczynek do dziejów puławskiej opozycji solidarnościowej w latach 1980-1989” - Puławy, 2001, maszynopis.
- ↑Założenia ideowe i cele Tygodnika Mazowsze (oraz kilku innych wydawnictw podziemnych) zostały sformułowane w "Deklaracji Solidarności" z 12.XII.1982 r. (Załącznik 1.)
- ↑Jan Krzysztof Kelus - “Był raz dobry świat...” - wybór ze starych kaset cz.2 – wyd Altmaster sp. z o.o. 1999 - recenzje
- ↑Przewodnicząca KZ NSZZ “Solidarność” w Komisji Planowania usunięta z pracy 13.XII.1981 r. Operatorka skrzynki kontaktowej grupy N-15 i jej księgowa. W mieszkaniu Ewy i Romana Bury odbywał się kolportaż książek i broszur II obiegu oraz kaset z nagraniami “Gazety mówionej” Stefana Bratkowskiego, “Dzwonka Niedzielnego” z kościoła na Woli, homilii ks. Jerzego Popiełuszki etc.
- ↑Działacz NSZZ “Solidarność” w Ministerstwie Komunikacji. Współoperator skrzynki kontaktowej grupy N-15.
- ↑Działaczka NSZZ “Solidarność” w Komisji Planowania zwolniona 13.XII.1981 r. Współoperatorka drugiej skrzynki kontaktowej grupy N-15. Prywatnie siostra S. Głażewskiego.
- ↑Działacz NSZZ “Solidarność” w Ministerstwie Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Nauki. Współoperator drugiej skrzynki kontaktowej grupy N-15.
- ↑NOWA sygnowała wszystkie swoje wydawnictwa znakiem rozpoznawczym “n”
- ↑Witold Jedlicki - “Chamy i Żydy” - Wydawnictwo KRĄG, Warszawa 1981
- ↑Nadanie nam kryptonimu N tłumaczy również fakt, że litera N jest 15 z kolei literą alfabetu, więc 15 zespołowi drukarskiemu przypadła ona niejako automatycznie.
- ↑Kiszenie kapusty było pretekstem do corocznych obchodów rocznicy 11 listopada.
- ↑P. Fizyczny – Nowe Kretowisko, Biuletyn Informacyjny MKZ NSZZ “Solidarność” Region Środkowo-Wschodni, Nr 3 z 4.XI.1980 r.,s.4.
- ↑Pracownica IUNG, członek NSZZ “Solidarność”, działaczka samorządowa. Po 13.XII.1981 r. aktywnie uczestniczyła w organizowaniu pomocy dla rodzin poszkodowanych działaczy “Solidarności”.
- ↑Mały Poradnik Drukarski, Wydawnictwo GŁOS, Warszawa 1980, s 6-7
- ↑Głażewski Stanisław Jr. po ukończeniu studiów na UW w 1986 r. został pracownikiem naukowym Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego w Warszawie. Obecnie jest profesorem neurobiologii na Uniwersytecie Keele w Anglii.
- ↑Włodzimierz Zbiniewicz do 13 grudnia 1981 r był pracownikiem puławskiego Instytutu Weterynarii i redaktorem Biuletynu Informacyjnego NSZZ SOLIDARNOŚĆ “Solidarność Ziemi Puławskiej”. W stanie wojennym przez kilka tygodni ukrywał się, poczem został internowany w Lublinie. Latem 1982 r. emigrował do Szwecji.
- ↑Działaczka KZ NSZZ “Solidarność” w PP “ORBIS”, po 13.XII.1981 r. pośpiesznie przeniesiona na wcześniejszą emeryturę.
- ↑Działacz NSZZ “Solidarność” w Komisji Planowania 13.XII.1981 r. Usunięty z pracy z wilczym biletem.
- ↑Działaczka NSZZ “Solidarność” w Komisji Planowania 13.XII.1981 usunięta z pracy z przyczyn politycznych.
- ↑S. Głażewski – Biuletyn Informacyjny “Solidarność Ziemi Puławskiej” listopad 1980 – grudzień 1981 - maszynopis
- ↑Anatol Kobyliński – SZEŚĆ LAT PODZIEMNEJ POCZTY W POLSCE (1982-1988), Muzeum Polskie Rapperswil, 1989
- ↑Był to sprzęt wykorzystywany przez nas do lutego 1987 r. Później zastąpiliśmy go powielaczem mechanicznym.
- ↑Członek KZ NSZZ “Solidarność” w IUNG, po 13.XII.1981 r. aktywny działacz opozycji.
- ↑Pracownica Zakładu Hodowli i Uprawy Chmielu IUNG, której mąż był pracownikiem Zakładów Azotowych.
- ↑Bardzo zasłużony dla nadziemnej i podziemnej “Solidarności” dyrektor OPISIK.
- ↑Julian Migdal - “Mój stan wojenny”, wspomnienia spisane w maju 2006 r.,s.2.
- ↑Działacz NSZZ “Solidarność” w Zakładach Azotowych Puławy, uczestnik strajku w ZA w grudniu 1981 r., internowany w sierpniu 1982 r., po uwolnieniu działał w konspiracji.
- ↑Aktywny działacz NSZZ “Solidarność” w Instytucie Nawozów Sztucznych zarówno przed 13 grudnia jak i w podziemiu. Prezes puławskiego KiK. Członek środowiska “Zachty”.
- ↑J. Piłsudski – Bibuła, Kraków 1903 r. Cyt. Za Informator NSZZ “Solidarność” w IUNG “PRZESZŁOŚĆ-PRZYSZŁOŚCI” Nr 2 z 25.V.1981 r.,s.2.
- ↑O zagrożeniach jakie czyhały na całą naszą grupę świadczy następująca informacja zamieszczona w Tygodniku Mazowsze Nr 142 z 17.X.1985 r. na s.3 : “Oskarżeni o druk Tygodnika Mazowsze i innych publikacji Piotr Stomma z Instytutu Lotnictwa i Andrzej Kwiatkowski, sanitariusz z Instytutu Psychoneurologicznego w Warszawie zostali 10.X skazani na rok więzienia”. Za druk wydawnictw niezależnych można było również zapłacić dotkliwą karę pieniężną z art 52a Kodeksu Wykroczeń. Na przykład w 194 Nr Tygodnika Mazowsze z 14.I.1987 r. na s.2 mogliśmy sobie w chwilach wolnych od drukowania TM przeczytać: “Za drukowanie wydawnictw bezdebitowych grzywnami 50 tys.zł. ukarani zostali 12.XII.86 Ewa Bajszczuk, Halina Fedyk i Ryszard Bajer z Gdańska. Właściciel mieszkania Piotr Kubaj otrzymał grzywnę 30 tys. zł.” Jedna wpadka kosztowała ich więc 180 tys. zł. Była to dla nas i wówczas i obecnie kwota niewyobrażalnie wielka.
- ↑O tym, że byliśmy na taką ewentualność przygotowani świadcze rękopiśmienne notatki mojej żony Zdzisławy Głażewskiej zawierające wyciąg z KPK i praktyczne rady jak zachowywać się w razie zatrzymania (Załącznik 9)
- ↑Miniatury = egzemplarze “Kultury” wydrukowane na cienkiej bibułce w formacie zmniejszonym do 12x8 cm. Egzemplarze miniaturowe łatwo było przemycać przez granicę i kolportować, ale bardzo trudno było je czytać ze względu na mikroskopijne litery.
- ↑Upoważniał nas do tego fakt, iż w latach 1980/81 obydwaj aktywnie uczestniczyliśmy w redagowaniu puławskich biuletynów związkowych: Biuletynu Informacyjnego “Solidarność Ziemi Puławskiej” i Informatora NSZZ “Solidarność” w IUNG “Przeszłość-Przyszłości”.
- ↑Chodziło głównie o Władysława Siłę-Nowickiego, wieloletniego opozycjonistę, który właśnie - ku zgorszeniu wszystkich środowisk opozycyjnych - zgodził się zasiąść w Radzie Konsultacyjnej powołanej przez gen. W. Jaruzelskiego dla uwiarygodnienia władz PRL.
- ↑Jacek Kuroń ówczesną sytuację w opozycji ocenia w następujący sposób: “W Krajobrazach po bitwie, artykule, który napisałem jesienią 1987 r., stwierdziłem, że nas – czyli opozycję – popiera 30% ludzi. I był to bardzo optymistyczny szacunek. Po siedmiu latach politycznego zamieszania, /.../ z 10 mln członków “Solidarności” w całej Polsce zostało może kilkadziesiąt, a może tylko kilkanaście tysięcy osób naprawdę zaangażowanych, skłonnych do jakiegoś działania i podjęcia pewnego ryzyka, z jakim wciąż wiązała się niezależna działalność.” (Jacek Kuroń, Jacek Żakowski – PRL dla początkujących - Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1995, s.259)
- ↑Jacek Kuroń, Jcek Żakowski – PRL dla początkujących – Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1995, s.257.
- ↑Miało to miejsce późną wiosną 1987 r.
- ↑Powielacz bębnowy Roneo Vickers wyprodukowany przez Roneo Vickers Ltd., Romford, Essex, GB.
- ↑TZR”S” = Tymczasowy Zarząd Regionu “Solidarność”, działający oczywiście w konspiracji
- ↑Dia = skrót słowa “diapozytywy” = klisze pozytywowe służące do sporządzania matryc sitodrukowych.
- ↑“Wydawco, ubezpiecz swoje mienie” - Tygodnik Mazowsze, Nr 196 z 28.I.1987 r.,s.1.
- ↑Mały Poradnik Drukarski – Wydawnictwo GŁOS, Warszawa 1980 r.,s.6.
- ↑Mały Poradnik Drukarski – Wydawnictwo GŁOS, Warszawa 1980 r.,s.1.
- ↑Tekst tego ważnego oświadczenia, wydanego w maju 1987 r., przededniu wizyty Jana Pawła II, został w całości zacytowany przy omawianiu treści Nr 214 TM.
- ↑Pseudonim Joanny Szczęsnej
- ↑Oczywista pomyłka – powinno być IV.
- ↑Pismo Tygodnika Mazowsze “Do naszych Przyjaciół i Współpracowników!” z kwietnia 1989 r
- ↑Zeszyt z rozliczeniami finansowymi w okresie druku TM
- ↑Redaktorem naczelnym Gazety Wyborczej z woli Lecha Wałęsy został Adam Michnik. Redakcja mieściła się w budynku przedszkola na Mokotowie, spotkania odbywając nierzadko w piaskownicy.
- ↑Słowo “Solidarność” zostało napisane “solidarycą” i dodatkowo wyróżnione czerwonnym kolorem.
- ↑Ostatnim była mikołajczykowska Gazeta Ludowa, która straciła niezależność po ucieczce S. Mikołajczyka w październiku 1947 r.
- ↑Pierwszy numer ukazał się w nakładzie 150 tys. egz.
- ↑Papier był w PRL również reglamentowany.
- ↑Pierwszy numer Gazety Wyborczej kosztował 50 zł (tyle samo, co ostatnie numery Tygodnika Mazowsze), podczas gdy w tym samym czasie objętościowo znacznie większy organ KC PZPR, Trybuna Ludu kosztowała tylko 25 zł (jedynie wydanie sobotnio-niedzielne 50 zł).
- ↑P. Smoleński – “Umyjcie ręce po farbie” Gazeta Wyborcza nr 134, 4847 z 11-12 czerwca 2005 s.20-21
- ↑J. Szpotański - “Zebrane utwory poetyckie”, PULS publications, London 1990.
- ↑Chodzi tu oczywiście o stan wojenny wprowadzony przez gen. W. Jaruzelskiego 13 grudnia 1981 r.
- ↑Mowa o obozie dla internowanych działaczy opozycyjnych w Białołęce, w którym znaleźli się 13 grudnia 1981 r. zarówno autor wiersza, Janusz Szpotański, jak i tytułowi bohaterowie poematu Stefan Niesiołowski (“Kostuś”) oraz Karol Modzelewski (“Pan Karol”).
- ↑Pełny tekst sprawozdania Pawła Smoleńskiego ze spotkania współpracowników Tygodnika Mazowsze w 25 rocznicę pisma zamieściłem w Załączniku 39.
- Załącznik 1 (792 Pobrań)
- Załącznik 2 (743 Pobrań)
- Załącznik 3 (780 Pobrań)
- Załącznik 4 (739 Pobrań)
- Załącznik 5 (762 Pobrań)
- Załącznik 6 (790 Pobrań)
- Załącznik 7 (804 Pobrań)
- Załącznik 8 (766 Pobrań)
- Załącznik 9 (733 Pobrań)
- Załącznik 10 (774 Pobrań)
- Załącznik 11 (771 Pobrań)
- Załącznik 12 (798 Pobrań)
- Załącznik 13 (766 Pobrań)
- Załącznik 14 (731 Pobrań)
- Załącznik 15 (737 Pobrań)
- Załącznik 16 (782 Pobrań)
- Załącznik 17 (727 Pobrań)
- Załącznik 18 (772 Pobrań)
- Załącznik 19 (767 Pobrań)
- Załącznik 20 (764 Pobrań)
- Załącznik 21 (803 Pobrań)
- Załącznik 22 (759 Pobrań)
- Załącznik 23 (756 Pobrań)
- Załącznik 24 (759 Pobrań)
- Załącznik 25 (727 Pobrań)
- Załącznik 26 (769 Pobrań)
- Załącznik 27 (743 Pobrań)
- Załącznik 28 (757 Pobrań)
- Załącznik 29 (752 Pobrań)
- Załącznik 30 (744 Pobrań)
- Załącznik 31 (744 Pobrań)
- Załącznik 32 (748 Pobrań)
- Załącznik 33 (739 Pobrań)
- Załącznik 34 (742 Pobrań)
- Załącznik 35 (756 Pobrań)
- Załącznik 36 (794 Pobrań)
- Załącznik 37 (737 Pobrań)
- Załącznik 38 (742 Pobrań)
- Załącznik 39 (726 Pobrań)
- Załącznik 40 (734 Pobrań)
- Załącznik 41 (740 Pobrań)
- Załącznik 42 (703 Pobrań)
- Załącznik 43 (727 Pobrań)
- Załącznik 44 (696 Pobrań)
- Załącznik 45 (727 Pobrań)